51.Europeade Kielce- międzynarodowy, kolorowy zawrót głowy

Hiszpanie (i nie tylko…) wpierw zmokli, później rozgrzali Kielce – od dworca do Sienkiewicza >>> zobacz wideo
Jeszcze nigdy w naszym mieście nie było tak kolorowo i radośnie. Na pięć dni Kielce stały się Europejską Stolicą Kultury Ludowej. Około 3,5 tysiąca artystów ze 148 zespołów ponad 20 państw rozruszało centrum miasta i mieszkańców. O pierwszym w Polsce 51. Europejskim Festiwalu Miłośników Kultury Ludowej EUROPEADA mówi się: cudowne, niebywałe, świetne widowisko! Kielce tętniły, wręcz kipiały folklorem. Nie tylko na 10 scenach- o czym poniżej w obfitej foto wideo relacji….

…zaczęło się dość mokro: w trakcie koncertu powitalnego ” Welcome evening” na Rynku padał rzęsisty deszcz…

… kapela grała, ekipa scenę wycierała (>>> zobacz 50 sekund wideo)…

…nazajutrz nadal padało, goście występowali gdzie się dało np. w tunelu dworca PKP >>> 35 sekund wideo

…mieszkający nieopodal Francuzi bawili się przed hotelem >>> 72 sek. wideo

…plenerowa scena nr 3 w deszczu – tu tańczono z parasolami i św. Antonim >>> wideo 45 sekund…

…deszcz nie wystraszył Szkotów, którzy porwali do tańca przechodniów >>> 51 sek. wideo…

…deszczową, śpiewającą akordeonistkę >>> 28 sek wideo…

…było ich coraz więcej >>> wideo 107 sekuind…

… rozpoczęły się kolejne tańce >>> wideo 50 sekund…

…pocieszeniem były też Ciastka Kieleckie (pośrodku) i specjalne pierniki Europeady…

…tu, na dechach, lepiej było słychać ich trzaskanie obcasami >>> wideo 107 sekund…

…gdy trwały występy gości Eureopeady, przez wszystkie sceny przeszedł głośny Marsz dla Jezusa >>> wideo

…i jeszcze >>> filmik CoolibriPictures…

… i >>> następny…

…przekazanie flagi Europeady szwedzkiemu miastu Helsingborgu – jak podaje Echo Dnia Kielce będą ponownie gospodarzem Europeady w 2020 roku…

…pierwszym akcentem Europeady w Kielcach była ta oto koronkowa instalacja artystyczna przed hotelem…

Autorka wycinanek wykorzystanych do graficznej oprawy Europeady- Lucyna Kozłowska (więcej o niej > TU oraz >> TU) nie otrzymała za to nic, ani grosza… ani słowa „dziękuję”. Pozwoliłem sobie zatem publicznie napisać: DZIĘKUJĘ PANI LUCYNO ! co spotkało się z serią komentarzy na facebooku.