Biegam Bo Lubię – sobota godz.9.30 – Stadion – ŻYJ ZDROWO
| Po krótkiej odprawie i fachowej rozgrzewce… |
| … pięć okrążeń stadionu truchtem, a potem, lekko oblani potem…… |
| … z pomocą trenerki Iwony ćwiczenia przy barierkach… |
| … i leżąc na tartanie |
| Trener Szymon (z prawej) raczy nas kolejnymi ćwiczeniami |
| Pan Jacek z Urzędu Marszałkowskiego (z lewej) ćwiczył razem z nami |
| … znowu bieg po zdrowie po tartanowej bieżni… |
| … i po pobliskim lesie |
| …biegać można w każdym wieku. ( tu rozmowa Trójki – 4 minuty) |
| …potem udaliśmy się na bieżnię Hali Legionów, gdzie pod okiem trenerów Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego: Szymona Gareckiego (z lewej) oraz Iwony Różyckiej (pośrodku),… |
| … ćwiczyliśmy na bardzo różne sposoby… |
| … oto inicjator kieleckiego biegania, Bartek Kozłowski, zwany Motywatorem |
| Jak widać barwami klubu są kolory Kielc: czerwony i zółty i tak często ubierzmy się na sobotnie trening . Bierzemy też butelkę wody mineralnej do ugaszenia pragnienia |
| … pod ręką mam tylko taką „wglądówkę- stykówkę” negatywów z ćwiczeń w parku z przed lat, ale do tematu jeszcze wrócę. |
| Zobaczyłem grupkę biegaczy: jakiś chłopiec w zielonej, odblaskowej kamizelce i jacyś panowie… |
| … przebiegający obok chłopiec pomachał mi ręką, pozdrowił a ja… wciąż się rozglądałem za mistrzem olimpijskim, Robertem Korzeniowskim… |
| Ależ to on, ten chłopiec to Robert ! |
| W czym upewniła mnie asysta wozów policji… |
| …oraz powitanie na rogatce Kielc przez przedstawicieli władz miasta |
| Mistrz w osiedlu Podkarczówka |
| … i na mecie kieleckiego etapu przy stadionie lekkoatletycznym – tu spotkamy się w każdą sobotę o godz.9.30 |
| Pamiątkowe zdjęcia z Robertem na tle Hali Legionów (tu w sobotę poćwiczymy) |
| Do biegania i pozowania |
| Jeszcze z czerwono-żółtymi… |
| … i z dziennikarzem sportowym Przemysławem Babiarzem |
| Kilka lat wcześniej w stolicy mogłem chwilę potrzymać złote medale olimpijskie Roberta ( na zdjęciu od dołu: czupryna mistrza zajętego rozdawaniem autografów, medale i moje zęby) |
*** w tzw. międzyczasie zaliczyłem dwa razy test Coopera…
| W ubiegłą niedzielę Kielczanie sprawdzili swą kondycję podczas testu Coopera (bieg non stop przez 12 minut) |
| Osiągnąłem maksymalny wynik w swojej grupie wiekowej (6 okrążeń stadionu czyli 2400 m) |
*** relacja z pierwszego w Kielcach masowego biegu na 10 km lasem Kielecka Dycha
| 21 październik: w porannej mgle uczestnicy idą na miejsce startu > stadion lekkoatletyczny MOSiR |
| Na wstępie OBOWIĄZKOWA rozgrzewka… |
| …za chwilę… |
| … start (to pierwsza klatka wideo 3 i pół minuty z początku biegu). Na półmetku 5 km miałem doping w postaci napisu na koszulce jednej z uczestniczek „Biegnę, żeby Bartek mógł biegać” (wideo 41 sekund). Ostatnie 2 km biegłem wspólnie z kolegą Krzysztofem z Radia Kielce (wideo 10 sekund). |
| Kielecka Dycha była obserwowana przez organizatorów, którzy także wskazywali, gdzie trzeba skręcić…. Bateria fotoaparatu wytrzymała jeszcze finisz (wideo 96 sekund) oraz rozmowę Bartłomieja z TVP Kielce i bieg jednego z najambitniejszych uczestników (wideo 33 sekundy) |
| Najstarsza (w okienku z lewej) oraz najszybsze uczestniczki biegu na 10 km |
| Najstarszy (z lewej) oraz najszybsi uczestnicy Kieleckiej Dychy- relacja Echa Dnia |
PS. W powyższym biegu zająłem jedno z ostatnich miejsc (10 km w ok. 80 minut), ale rekord kieleckiego deptaka pod górę 7 minut (wideo 1) i 5 minut z góry (wideo 2 + finisz 15 sek) od blisko miesiąca wciąż należy do mnie :-) bowiem nikt inny nie zarejestrował wideo takiego wyczynu :-)
O bieganiu dla zdrowia można tez poczytać na blogu Szuranie.pl
19 sierpnia 2015 zaczął się Trening Kieleckiego Biegacza– Rynek, każda środa godz.19 do 4 XI – oto wideo > zaproszenie i relacja z pierwszego > treningu.







